
Fenomenalne przeżycia w finałowym starciu turnieju europejskiej ligi!
Wielu wielbicieli piłkarskich oczekuje na mecze finałowe najbardziej rozpoznawalnych rozgrywek i nie da się tego ukryć. Mistrzostwa Starego Kontynentu rozpoczną się już niedługo, co oznacza iż będziemy widzami sporej ilości spotkań piłkarskich. Jednak zanim to stanie się na na oczekują pojedynki finałowe w najczęściej oglądanych klubowych rozgrywkach. Jeden z finałowych meczów za nami i oglądaliśmy już zwycięzcę tych rozgrywek. Oczywiście tutaj mowa o zmaganiach Ligi Europejskiej. Po meczu finałowym europejskiej ligi czas nadchodzi na poznanie wygranego w Lidze Mistrzów, ale w obecnej chwili chcemy skupić się na tych zmaganiach pierwszych. Naprzeciw siebie stanęły zespoły United z Manchesteru a także Villarreal. W finałowym pojedynku obecność tych dwóch klubów znaczyła, iż na fanów piłkarskich czekało fantastyczne widowisko. Ten mecz finałowy był istotnie emocjonujący.
Rozsądnie będzie mieć fakt na uwadze, iż mecz finałowy rozgrywek europejskiej ligi rozegrany został na murawie Lechii z Gdańska w naszym kraju. Nie podlega wątpliwości to, że to jest spory splendor dla naszego kraju, iż szansę mieliśmy gościć dwie tak uzdolnione zespoły. Trenerem drużyny Villarreal CF jest Emery, który rozpoznawalny jest z tego, że jest w stanie triumfować w finałowych pojedynkach zmagań Ligi Europejskiej. Prowadzony przez Emery'ego Unai'a klub nie był faworyzowany w spotkaniu z United z Manchesteru, lecz to właśnie piłkarze CF Villarreal zdołali strzelić premierową bramkę w tym starciu. Piłkarze Solskjaer'a wykorzystali okazję by strzelić bramkę wyrównującą. Remisem zakończył się pojedynek i sędzia prowadzący spotkanie musiał zaprosić oba kluby na dodatkowy czas gry. Sympatycy piłkarscy w czasie dogrywki nie mieli możliwości widzieć bramek i z tej przyczyny arbiter zaprosił piłkarzy na konkurs rzutów karnych. Należy zwrócić na to uwagę, że rzuty karne to loteria. W trakcie tej batalii znacznie lepiej przygotowaną drużyną okazał się CF Villarreal szkolony przez Emery'ego Unai'a, który triumfował rezultatem 11:10. To był niesamowicie emocjonujący konkurs rzutów karnych. Pudło de Gea Davida, a więc golkipera Czerwonych Diabłów zdecydowało o zwycięstwie drużyny hiszpańskiej.
Brak komentarzy